piątek, 18 maja 2012

Jutro pokaz w Noc Muzeów, to moje kiecki

Uwieczniłam, bo nie wiem  czy mi oddadzą (muzeum/szkoła) po pokazie i co będzie się z nimi działo. Zapraszam po raz kolejny, jutro już koniec tego domu wariatów;), Muzeum Narodowe we Wrocławiu o 22:30 pokaz mody strojów inspirowanych na obiektach i architekturze Wrocławia  z genialną muzyką specjalnie dla nas skomponowaną.
Budynki w  kolejności:

Sedesowiec i  modelka Ania
PKS i modelka Dorota
Szkoła Teatralna i modelka Krysia
Węzeł przesiadkowy i modelka Asia

Zapraszam serdecznie
Kicior  tylko będzie pstrykał fotki:)

                                                                      Sedesowiec



I jeszcze pod "sedesowca" zapasowa kiecka, którą szyłam docelowo tylko  maszyna  nie dała rady  ogarnąć  skórki i szew z tyłu do d..y, dlatego może będzie  ta, a może ta która jest wyżej (pod płaszczem sedesowcowatym).



                                                            Dworzec Autobusowy PKS


                                                                    Szkoła Teatralna




                                                                 Węzeł przesiadkowy




piątek, 27 kwietnia 2012

Ostatnia

PKS robię z betonu,  zaczęło się od korpusu, potem rzeźbiłam eksperymentalną papką złożoną z cementu pisaku i moich tajnych składników, będzie to gorset nawiązujący do fasady, przechodzący w ogon. Teraz schnie... Przywitał mnie księżyc i smak przesilenia. Kiedyś... przydarzyło mi się kochać księżyc, a teraz... jaki on jest każdy widzi, widzę i ja, i wcale nie chcę go dosięgać, racjonalizacja wcale nie jest taka zła, daje siłę by przetrwać, tylko jest z nią pewien problem... zapomniałam  czym jest sztuka latania


czwartek, 26 kwietnia 2012

Sukienki 1

Tego kicior jeszcze nie robił, rzeźba w tkaninie, etap pierwszy kieckowych przeróbek, wczoraj był węzeł, dziś pks.





poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Węzeł przesiadkowy na noc muzeów 2012

19 maja w Muzeum Narodowym
zapraszam, ale nie wiem na którą godzinę:), chyba jeszcze nie ustalona, będzie można sobie pooglądać sukienki inspirowane na architekturze (a raczej obiektach) Wrocławia, ja robię 3 sukienki, "Sedesowca", "Szkołę teatralną" i "Węzeł przesiadkowy", a jak się uda wyrobić z czasem to może PKS (tak na pożegnanie bo ma zniknąć z powierzchni ziemi).
Na zdjęciu z projektu wydziergany węzeł inspirowany węzłem przesiadkowym Maćków Pracownia Projektowa.
Jak go uratować, 2 pozostałe kiecki kiciora dopuszczone zostały na wybieg, a trzecia, cóż mam walczyć o nią: ...za mało przestrzenna, za skromna, za myszowata. Więc, trzeba uprzestrzennić, wzbogacić, "udosłownić";) Rękawy podkasać i do roboty, ale to w przyszłym tygodniu, teraz mam inne projekty na głowie, i własne stodołowe, i  na podst. projektowania, i  na budownictwo, wszystko muszę ogarnąć w ten tydzień, a do tego księgi (zaległości  z weekendu wynoszą prawie 40 sztuk:( ). Mniejsza o to. Jak uratować kieckę?!!??? Jeśli ktoś to przeczyta ,zajrzy, może ma jakiś pomysł,  póki co mam dwa, a właściwie trzy, choć szkoda mi trochę tej "kapciowatej" formy pierwotnej.

wtorek, 20 marca 2012

Model- owanie

Mój pierwszy model w życiu :))) w skali 1:20. Do 2 w nocy robiłam i kleiłam mebelki, a oto efekt, na razie w prowizorycznych ścianach, muszę jeszcze zrobić kafelki i białą bejcą pociągnąć drewno,  gdyż całość ma być zlepkiem wszystkich odcieni bieli z ewentualnie jakimś 1 odstępstwem,  u mnie  metal. Wymyśliłam sobie salę spa. Efekt końcowy trochę odbiega od pierwszej koncepcji ale chyba dobrze że ewoluuje;) Kupiłam żywicę epoksydową na podłogę ale jak otworzyłam puszkę  w całym domu czuć było opary, poczekam  aż będę wybierać się na wieś tam w plenerze zrobię posadzkę:D  Mebelki to "pikuś" teraz weź to wykończ człowieku by było estetyczne. Wannę zrobiłam z gliny samoutwardzalnej. Jakaś lipna mi się trafiła i  kruszy się bardzo,  a miałam z niej robić kafelki, no jeszcze zobaczę. Mój ulubiony materiał do obróbki...blacha:)




piątek, 16 marca 2012

dekoracja

Jako że kupiłam za 7 zł poszeweczki  na poduchy w promocji, do pewnego wnętrza, które domaga się koloru, trzeba było mi powielić motyw, to i powieliłam dekoracyjnym czymś na ścianę( 50 x 70 akryl na kartonie + klej na gorąco) .  Pokój trochę pop art, poduchy z innej bajki, ale tam pasują. Osobiście nie przepadam za turkusem, ale "nie przepadam" nie znaczy "nie stosuję".
A pryzmat :D... 1 etap zmiany tła, dalej nie skończone, wygląda jak obryzgane nie powiem czym:) powiedzmy że to podkład pod właściwe tło.